Czy noszenie wkładek higienicznych jest dla kobiety zdrowe?

Czy noszenie wkładek higienicznych jest dla kobiety zdrowe?

Upławy są zjawiskiem, które stanowi naturalny element funkcjonowania pochwy. Wiele z pań kojarzy je wyłącznie z infekcjami, co często prowadzi do uczucia dyskomfortu i wstydu. Wówczas najczęściej sięga się po wkładki higieniczne. Czy faktycznie są tak bezpieczne, jak informują o tym ich producenci?

Upławy nie zawsze wiążą się z infekcją bakteryjną

O ile śluz wydzielany z damskiej pochwy może faktycznie świadczyć o rozwijaniu się w jej wnętrzu infekcji bakteryjnej, o tyle nie w każdym przypadku można o tym mówić. Także zupełnie zdrowy organizm produkuje, dla wielu kobiet nieprzyjemną wydzielinę, co w dużej mierze stanowi samoczynne oczyszczanie się z zarazków i bakterii. Statystyki podają jednak, iż jej obecność wywołuje uczucie dyskomfortu i wstydu – nawet względem najbliższego partnera. Przekonanie, iż śluz jest czymś niedobrym to jeden z głównych i nieprawdziwych stereotypów, które warto „wyprostować”. Obecnie ginekolodzy starają się uświadomić kobietom w różnym wieku, że występowanie wydzieliny nie jest niczym złym, wręcz przeciwnie – pozwala na zachowanie właściwego środowiska w pochwie. Kobiety jednak stawiają na wygodę, dlatego duży odsetek z nich, posiłkuje się stosowaniem produktów, jakim są wkładki higieniczne.

Czy warto nosić wkładki na co dzień?

Wkładki higieniczne to cienkie, niewielkie produkty, które skierowane są do pań, mających różnorodne problemy zdrowotne. Najczęściej wykorzystywane są w przypadkach występowania upławów bądź krwawień przed oraz po menstruacji. Wiele pań, dla zwiększenia uczucia własnego komfortu zakłada je jednak przez całą dobę, co jak podkreślają specjaliści, nie jest wcale tak zdrowe dla damskiej pochwy. Przede wszystkim okolice intymne pań muszą mieć dostęp do powietrza, aby nie doprowadzać do sytuacji namnażania bakterii. Choć wielu producentów zarzeka się, iż ich wkładki higieniczne przepuszczają tlen, w niewielu przypadkach okazuje się to prawdą. W rzeczywistości noszenie ich przez całą dobę może więc wyrządzić więcej szkód niż pożytku.

Wkładki higieniczne – dlaczego nie są tak bezpieczne?

Wbrew pozorom, większość tego rodzaju produktów, pomimo iż cienkich i wykonanych z bawełny, zawiera w sobie substancje zapachowe, które mają je urozmaicić i zapewnić „przyjemny zapach”. Wkładki rumiankowe, różane czy aloesowe mogą więc przyczynić się do występowania podrażnień i alergii. Brak dopływu powietrza oraz nieustanny kontakt ze skórą nie jest czynnikiem, wpływającym korzystnie na florę bakteryjną miejsc intymnych kobiety. Najlepszym rozwiązaniem, które przyczynia się do eliminacji infekcji pochwy jest z pewnością regularna i prawidłowa higiena oraz, co jest bardzo ważne, redukcja stosowania wkładek. Dobrą opcją jest też spanie nago, co redukuje występowanie podrażnień, a także umożliwia regenerację zmęczonego całym dniem naskórka. Warto zatem nosić wkładki higieniczne z rozwagą i stosować je tylko wtedy, gdy zajdzie realna potrzeba.